Przejdź do komentarzyKrajobraz z rzeźnią w tle
Tekst 7 z 8 ze zbioru: Pranie mózgu
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-01-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2815

wieczorem zjawiają się nieproszone

niskie budynki

z maleńkimi okienkami

przepuszczającymi

wyżebrane kwanty światła


niech wiersz waniliowy

utuli cię do snu

niech kolejna porcja

kandyzowanych wzruszeń

zagości

na

znanych ścieżkach neuronalnych


najważniejszy  jest  nieprzerwany sen

w nocy

i w dzień

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
też we śnie piszę :))
avatar
Świetny wiersz. Tytuł jest jego ważną częścią - może byłoby lepiej powtórzyć go nad tekstem? Bo tak to znika gdzieś na górze.
avatar
Metafora wieczornych okienek, przepuszczających kwanty wyżebranego światła w tym współczesnym, europejskim sytym, zadowolonym z siebie świecie nas-niewidomych... MA-SA-KRA! Pożywmy się waniliowymi ciasteczkami naszych wierszy, by dalej doba w dobę tak sobie niewinnie z rzeźniami w tle spać! Pranie mózgu odwirowanego zakręcone, jak we "frani"!
avatar
"I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen"
avatar
wieczorem pojawiają się nieproszone
niskie budynki
z malutkimi okienkami

(vide pierwsze wersy)

oto i cały ten skąpy nasz codzienny pejzaż z /dyskretnie schowaną/ rzeźnią w tle (patrz nagłówek).

Życie pozornie niesie łatwostrawną papkę wszelakiej pyszności... okupionej gdzieś czyjąś anonimową krwią.

Niewysłowiony expressis verbis w tym wierszu turpistyczny świat kryje się w tym, co jest gołym okiem nie/widoczne
© 2010-2016 by Creative Media
×