Tekst 5 z 11 ze zbioru: ODSŁONY
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-01-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1853 |
zeskrobałam resztki szronu
z moich oczu
wyczytasz każdy cień
rozumnych dni przegryzam ciemność
rdzawożółte promienie wypalają dziury
w dłoniach rośnie obojętność
bądźmy sceptyczni
konsumpcyjnie niezależni
przy okazji ciut liryczni
jak dziecko z watą
cukrową w pięści
oceny: bezbłędne / znakomite