Takie bywa życie we dwoje.
Proponowałabym napisanie "ja" z dużej litery - zostanie zachowana zgodność z "On", a poza tym chodzi o podkreślenie podmiotu.

Dziękuję, lilly:) szkoda, że nie ma możliwości edycji...

Jestem za , a nawet przeciw.

Jestem przeciw, , a nawet... za

ps.
wydaje mi się, że "ja" nie może być z wielkiej.
to tyle.
tu chodzi wylacznie o okazanie szacunku.

podmiot?
nie mam pojecia.

po łebkach, po wyrywkach, sposobem łapu capu,
poczytałem.
i co?
gdyby Pani grała w piłkę nożną,
to na koszulce mialaby Pani - numer 10.
a w jakim klubie?
proste.
w Górniku Zabrze, z lat 60-tych,
i kilku pierwszych siedemdziesiątych.

nie tu wkleilem.
litosci.
tu dokladnie poczytalem.
sorry.

Czarujący "On" na karuzeli - nieszczęsna liryczna "ja" w opałach.

I tak to się na całym świecie od tysiącleci kręci...

Piękna lapidarna forma dla bardzo pojemnej treści

Wszyscy kochamy karuzelę - i dlatego ona wkołomacieju wciąż w najlepsze się kręci (patrz nagłówek wiersza)

Obraz niesłychanie symboliczny:

TO ON - NIE ONA! - KRĘCI CAŁĄ TĄ ZAGRAŻAJĄCĄ LUDZKOŚCI, ZDEZELOWANĄ ZARDZEWIAŁĄ KARUZELĄ ZWANĄ /BABSKIM/ ŚWIATEM.

W parlamentach, w zarządach, na stołkach władzy, na stołkach decyzyjnych ogromna większość to panowie. A wystarczyłoby wprowadzić w s z ę d z i e konstytucyjną zasadę równego parytetu, by cały ten światowy pier...nik odzyskał równowagę i normalny ludzki wymiar