Tekst 160 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-05-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 5152 |
Koniuszy
Pewien facet gdzieś spod Błonia
Bardzo kochał swego konia,
Lecz w czwartki i piątki
Dopuszczał wyjątki
I bił, co sił miał w swych dłoniach.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
rzekła:ten"facet"dopuścił się czynu
lecz bronię go bo nie jest katem
nie bije stworzenia batem
Bardzo dziękuję za komentarz, który pozwolę sobie przerobić na zgrabny limeryk:
Pewna urocza lady z z Londynu
Rzekła: facet dopuścił się czynu,
Lecz nie jest on katem,
Nie bił konia batem,
Jedynie dokonał rękoczynu.
oceny: bezbłędne / znakomite
Zręcznie, dwuznacznie - bardzo dobry limeryk.