Przejdź do komentarzyżeby polubić prezydenta ...
Tekst 4 z 8 ze zbioru: Po prostu
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-06-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1840

Żeby polubić prezydenta...


Lubię kiedy razem z nim jest jego dwururka

i kiedy już ma zrobić lustrację trzewi wilka,

tych nad historycznym miękkim podbrzuszem,


gdzie zestarzał się niejeden czerwony kapturek,

i teraz grzecznie czeka na czerwoną emeryturę,

i wszystkie błędy ortograficzne wybaczam, bo muszę


… prezydenta polubić

i nie czuć się intruzem.


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo ciekawy pomysł na wiersz, a i wątek interesujący. Lubię czytać wiersze, których autorzy nie boją się tajników interpunkcji. Tutaj co prawda brakuje przecinka przed "kiedy", za to zbędny jest przed "i teraz", wobec czego całość niejako się bilansuje.
avatar
Czego jestem pewien to to, że powyżej znajdujący się wiersz jest gniotem i że Pani ocena nie jest merytoryczna. Właściwie może nie byłby gniotem, gdybym go skończył. Teraz (w ciągu najbliższego tygodnia) zamierzam go dokończyć, dopracować, lepiej zrymować, a Pani nadal będzie trwać w tonacji narodowo - wyzwoleńczej. Ok? Pozdrawiam [pani "fan":)]
avatar
Ja to mam refleks... miałem to schować, a niech już tak zostanie, w imię lustracji.
avatar
Droga Pani Wrzos, wiele wskazuje na to, że mamy podobne poglądy na wiele spraw... Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do formy i będzie Pani mogła wystawiać mi oceny bardziej rzeczowe, a nie tylko takie, co to miałyby podnieść mnie na duchu.
avatar
Chciał czy nie chciał każdego prezydenta musisz MUSISZ polubić (patrz nagłówek), bo przecież nie zawsze to ty wybierasz.

Najczęściej jak ów Czerwony Kapturek - to ciebie już w ten obciachowy strój ubrali i na pożarcie Szaremu Wilkowi przeznaczyli
© 2010-2016 by Creative Media
×