Świetny wiersz. Bardzo nastrojowy, każde słowo bardzo znaczące. W tak krótkiej formie tyle treści, tyle obrazów. Przepięknie i mądrze napisane.
Nie wiem tylko, czy nie brakuje "się" w "ciemność (..) mocuje ze snami", a także "dzieją historie żywe".

Właśnie dlatego właściwie nie przeszkadza mi brak "się", bo wczytałam się w całość. A jednak nie jestem pewna.

Do Pań wrzos10 i lilly:

Jest to wiersz z przeszłości opublikowany obecnie. W pierwszej wersji miałam zapis: "i mocuje się ze snami". Przed publikacją jakoś przestało mi to pasować, bo odniosłam wrażenie jakby ta noc stała się fizyczną siłaczką mocującą się z czymś fizycznym ( jak np.siłacz z ciężarem), stąd nastąpiła zmiana.

do wrzos10: a z bezsennością to doprawdy ciężka sprawa i łatwo nie jest sen zwabić, wziąć go za kark i nagiąć do swej woli, nawet jesień nie wspiera choć mogłaby.
Za opinię i zachętę dziękuję, może owa bezsenność na coś się przyda.

do lilly: jak zawsze bardzo cenię Pani słowo oraz uwagę poświęconą garści moich słów.
Wyjaśnienie jw.

Serdecznie obie Panie pozdrawiam.

Ciekawie ujęłaś zmagania jawy i snu. Brak "się" czyni w moim odczuciu wiersz jakby filozoficznie bardziej uniwersalnym, mniej osobistym.