Tekst 3 z 21 ze zbioru: Irena
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-12-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1942 |
otwieram się na doznania zmysłowe:
wzrok, słuch, zapach, dotyk, smak
w nich nieodgadniona siła i potencjał
tworzenia
zapisuję swoje spostrzeżenia na niewidzialnych kartkach
a potem układam z nich puzzle znaczeń
krok po kroku
buduję świat zrozumienia i pełni
tysiące świeczników, luster, huśtawek i kwitnących łąk
a w śród nich zagubione myśli
te, dla których zabrakło miejsca w układance
obraz słów niewyobrażalnych
to najbardziej niedoskonały wyraz spójni
jedna setna boga
zamknij oczy, a na pewno przyjdzie
oceny: bezbłędne / znakomite
Spróbujmy je zobaczyć, jak się - takie nieoznaczone słownikiem, wypełnione bełkotem liter - pchają na nas, kompletnie niewypowiedziane i bez żadnej treści.
W zakładzie dla szaleńców to nawet częsty przypadek
/i dalej/
to jedna setna 1/100 boga
(patrz ostatnie wersy - cytuję z pamięci)
Bóg zatem - w tej optyce - jest tym, kogo? czego? dopełniacz nie da się ni wysłowić, ni ująć jakimiś liczbami.
Matematycznie jest On lemniskatą
(końcówka)
Widzenie z zamkniętymi oczami - to dar