Przejdź do komentarzyUbytek
Tekst 23 z 27 ze zbioru: Pułapka na przetrwanie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2014-01-24
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2664

Ubytek




Mam do siebie żal.

Marnuję dzień, bezpowrotnie.


Kiedy kończą się papierosy

niepokój otwiera sobie żyły,

choć (doprawdy) nie ma się czego wstydzić

kiedy łyka resztki dymu,

który tak kusi.


Mam żal, że zupełnie realnieję

w pełnym świetle dnia kolejnego,

że światło w całopaleniu

(jakby w ogóle nie miało sumienia)

i wątpliwa odwaga,

by ogłosić płucom wyrok

nieoperacyjnego nowotworu.


I (choć to dla innych bez żadnego znaczenia)

mam do siebie żal,

że mnie codziennie ubywa



nawet dla skamlącej po kątach

śmierci


Popielniczka pełna frazesów

a i tak się dopala

tylko jeden ubytek na prawie pełnej liście.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Rozumiem ten ból palacza, którym sama byłam. Wiersz natomiast - na szóstkę :) gdyż w nim tyle abstrakcyjnych realiów. W moim guście :)))
avatar
Palenie papierosów dotyczy 34% /dorosłych!/ Polaków.

Co myśleć o ich rozsądku, skoro nawet małe dzieci wiedzą, jak bardzo niszczący jest to nałóg??

Zdrowie palacza wisi na włosku, a jego własne /w skali życia/ ogromne pieniądze idą z dymem, chociaż mógłby wydać je na inne, dużo mądrzejsze cele!
avatar
Ludzie uwikłani w nałogi NIE SĄ wiarygodni nawet dla 7-latka. To dlatego w USA, gdzie skrupulatnie policzone są wszystkie dolary co do ostatniego centa, do pracy na odpowiedzialnym stanowisku NIE PRZYJMUJE SIĘ nałogowców
avatar
Popielniczka pełna frazesów,
Wiersze pełne dymu,
Teksty uwędzone -
Nic tu nie ma rymów.

Nie ma rymów, ani taktu,
Nic tu nie pasuje.
Palisz, bratku?
Z życia masz pan dwóję!
© 2010-2016 by Creative Media
×