Przejdź do komentarzyKiedy gad kąsa
Tekst 22 z 27 ze zbioru: Smecz
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2014-09-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2603

Schodzi coraz niżej 

po zmurszałej nitce lewej nogawki 

wyhodowany po mistrzowsku 

nierozważnie 

niczym błąd w lekarskiej sztuce 

wycieka poprzez palce 


Schodzi w złożonej przypadkowo 

przestrzeni kąsania 

pragnie 

co go pomija 

prosto w wylot długiego korytarza nogawki 

za którym zaskoczenie i wilgoć 

oraz statystyczna zapadnia w nazwie własnej 


Wciąż niżej 

w wielki świat gorącego mięsa 

kąsanego z zimną krwią 


Mówiąc szczerze nitka 

korytarz 

krew 

mięso 

wilgoć 

i zapadnia nogawki 

zdają się wykraczać poza swoje 

kompetencje 


Poprzez wąską pępowinę nazwy własnej 

toruje sobie zawiłość 

zawieszony pomiędzy obłudą a modlitwą 


Schodzi wyhodowany perfekcyjnie 

u progu namiętnej 

bezmyślnej bliskości 

z myślami drugiego człowieka 



mój gad 

ukryty pod płaszczem piekła 

wybrukowanego dobrymi uczynkami

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zamiast "wycieka" dałabym "wyślizguje przez palce".
Może jest to niekoniecznie gramatycznie poprawne, jednak do samego wiersza idealnie akuratne.
Reszta wersów oraz strof: typowy "Piotrek P." :-D
avatar
Tytuł zbioru "Smecz" - to ostra zagrywka w tenisie, podkręcająca niemożliwą piłkę, ale też pseudonim literacki T. Jastruna, zatem "dwa w jednym": w przypadkowo złożonej przestrzeni lirycznego kąsania każdy kolejny gad kąsa nie tylko poprzez wąską pępowinę nazwy własnej (i kolejnego tytułu), ale i między nogawkami a nogą, obłudą a modlitwą.

Wielopiętrowa tkanka słowna - po nitce nogawki w wylot drugiego korytarza - w której na amen gubi się średni Czytelnik, ale jak zawsze odnajduje - Poeta.
avatar
Hermetyczny ciasny świat we własnej wyizolowanej konserwie. Nawiązanie jakiegokolwiek dialogu/porozumienia/kolaboracji z gruntu skazane na fiasko. Ten smecz to wszystkim gwarantuje.
© 2010-2016 by Creative Media
×