Przejdź do komentarzySPOTKANIE PO LATACH
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-06-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń7527

SPOTKANIE PO LATACH


Zgrywam twardziela, trzymam w ryzach

Łzy, które cisną się spod powiek

Nie chcę być śmieszny, ale przecież

Nie samym chlebem żyje człowiek



Chłopaków ściskam spontanicznie

Dziewczętom wręczam polne kwiaty

Jestem znów w klasie, myślę skrycie

Jestem wśród swoich, jak przed laty



I mocą wzruszeń wprost zdumiony

Wstrząśnięty trzaskiem tejże chwili

Czuję, jak słodycz mnie wypełnia

I wdzięczność dla tych, co przybyli



Spotkanie klasowych rówieśników po 35 latach

nieobecności, to...rzeczywiście trzask uczuć :)





  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Co za czort tak nisko ocenił ten piękny wiersz?
© 2010-2016 by Creative Media
×