Przejdź do komentarzyMALUJĘ SERCEM
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-01-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2902

`Maluję portret` - inaczej. Dzięki za inspirację Anaya :)



MALUJĘ SERCEM


maluję sercem nie wdychając farby

wystarczą słowa rzucane na przełaj

rytmiczne linie kleksy zakrętasy

to nic że światło nie rozpozna dzieła


maluję portret cienki jak bibułka

jeśli fantazja szkic pobłogosławi

wówczas się usta pocałują z nosem

zanim się kelner z rocznikiem pojawi


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"to nic że światło nie rozpozna dzieła" :) faktycznie malujesz...
avatar
Farby na ogół są niezdrowe, żeby je wdychać, więc postępujesz słusznie.Tekst bardzo udany!
avatar
To bardzo miłe zaskoczenie, jeśli znajduję komentarze po moimi wierszami. Przyzwyczaiłem się do ogólnego bojkotu. Tym bardziej cenne są Wasze głosy. Dzięki :)
avatar
Zapach farb, dusznego oleju, terpentyny to najcudowniejsze zapachy świata;D

Teskt dobrze się czyta, rysownie na serwetce podczas czekania na kelnera fajny obrazek. Tylko rym mnie gryzie na końcu.
avatar
Anaya,

witam w moim wierszowanym świecie, tak bardzo odległym od Twojego. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że masz rymowaną alergię :)Czytam Twoje teksty. Tym bardziej pochlebia mi Twoja obecność podobne jak obecność mck48.

Miałem na myśli wierszowanie na serwetce.
Potrafię kreślić, konstruować, tworzyć przestrzenie, ale elektronicznym piórkiem i pędzelkami :) Nawet jeden taki skromny obraz znajduje się w Polsce.

Serdeczności
avatar
Serwetkowe malowanie ...sercem :)
Z wielkim podobaniem Martinie :)
avatar
Najlepiej ten portret z ustami i nosem maluje się palcem na wódzie, fakt
© 2010-2016 by Creative Media
×