Przejdź do komentarzyPrezerwatywy i papierosy
Tekst 2 z 14 ze zbioru: Nic pewnego (2000/01)
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-03-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2187

Reagują śmiechem na wspomnienie o słowie `miłość`.

To dobre dla podstawówki i pierwszej klasy liceum.

Dobre jak lody. Dobre jak czwórka na świadectwie.

Teraz nogi się uginają, bo dupa lub cycki,

bo kasa, bajer czy żel we włosach.

Nogi się uginają pod ciężarem doświadczeń.

Nie tylko nogi. Łóżka, resory

i bramy przy ulicach miast.

Wystarczy chwila, godzina, impreza.

Wystarczy powiedzieć `tak` lub `nie`

w zależności od zadanego pytania.

Nie większa jest zależność od okoliczności.

Okolice pytań trudniejszych są omijane.

To jest modne dla lubiących nudę i poezję.

Dziś policzysz ich adresy w notesach.

Łatwo je znaleźć. Często są skreślone.

W oczy rzuca się ignorancja i ośmieszenie.

W sercach rzuca się strach przed rozczarowaniem.

W głębi serc pozostała skra nadziei.

Skra dogaszana potem. Bez zbędnych wyjaśnień.

Bez większego zastanowienia i angażowania.

Bez znów zapachniał, ale potem.

A potem?...


Zaistniało jeszcze spojrzenie w oczy.

Oczy chciały kłamać,

że to emocje i podniecenie, czysta namiętność

- żaden strach czy wstyd.

Potem wystarczyło zapalić papierosa...


2000.09.10

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo dobry wiersz :)
avatar
Zgadzam się z opinią poprzedniczki. Wiersz nie z naszej bajki, i nie z naszych czasów, czy o takich jak my, mówi się nadal "wapniaki", a może jest już nowocześniejsze słowo?
avatar
Napisałem ten wiersz prawie 15 lat temu mając 21 lat,
ale wciąż jest aktualny. Może wydawać się, że nawet bardziej niż wtedy.

Wiem, jest inny niż typowo rozumiana poezja.
Ona zresztą na wiek nie patrzy.
Większość moich wierszy z "Nic pewnego" jest taka surowa.

Jeśli chodzi o "wapniaków" mnie też już niektórzy do tej grupy zaliczą:)
Zawsze możemy wymyśleć własny neologizm.
Nie obiło mi się nic o uszy, jakiego wyrazu dzisiejsza młodzież używa najczęściej.
avatar
jestem wapniakiem, ale sądzę że w tej kwestii dużo się zmieniło, niekoniecznie na lepsze, wiersz ciekawy ,,,:}
avatar
Czas tytułowych prezerwatyw, papierosów i szybkich numerków

Bez większego zastanowienia i angażowania.
Bez znów zapachniał, ale /celownik kim? czym?/ potem.
A potem?..

- ten czas u niektórych trwa aż po grób-mogiłę, jednak to TEŻ nic pewnego (patrz nagłówki)
avatar
Prezerwatywy (patrz tytuł) - to kwintesencja "szybkich numerków" ... i całego naszego stosunku do stosunku!

Mentalność królika australijskiego, który - zawsze dobrze zaopatrzony w paczkę papierosów /i te prezerwatywy/ - dziarskim krokiem wyrusza zdobywać Kosmos,

a potem przez resztę życia użala się nad swoją kosmiczną samotnością
avatar
"Czym odmierzasz - tym t o b i e odmierzone", powiada znana mądrość,

czyli na nasze " jaki wsad, taki sad".

Miłość - bohaterka tego wiersza - to d a w a n i e /nie mylić z rozdawnictwem/
© 2010-2016 by Creative Media
×