Przejdź do komentarzyWierczór
Tekst 22 z 110 ze zbioru: Nieco z uśmiechem
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-03-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3083

Wieczór


W drzwiach stanęła

Gdy ja sie­działem

To się wy­gina

To mi­ny stroi

- wiem o co ci chodzi


Lecz pocze­kam jeszcze

By prag­nienie podwoić

Wi­dokiem posy­cić

- Lecz by chwi­li tej nie przekroczyć


Na pięcie od­wróciła

Odeszła  ciałem wyginając

Lecz po cza­sie.............- wróciła

- Ty­le że się ory­ginal­nie wystroiła


I tu prze­rywam pi­sanie

Bo zbyt wstyd­li­wy jes­tem

By do­kończyć

His­to­rii tej od­tajnianie

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jeśli tylko takie są te damsko-męskie stosunki,

(ona stanęła, gdy ja siedziałem)

to możemy spać spokojnie.

W nurcie etno i folk tekst w sam raz jak znalazł dla posuwistegodla kujawiaczka
© 2010-2016 by Creative Media
×