Przejdź do komentarzyzwykłe
Tekst 112 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-03-24
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2155

po cóż powtarzać epitety

słowa ze zmienną uczuć

plan i tak zaciągnął deszczem

zamruczał jak kot

z dumnie uniesionym ogonem

poszedł swoją drogą


dlatego losu nie pytam

nadstawiam rękę lub tyłek

zadowolony z obrotu ziemi

zaćmienia planet jak i wieczoru

który otworzył oczy lampom


zamyślam się ale tylko na chwilę

znowu wpadła do ogrodu kolorowa piłka

śmieją się dzieci sąsiada


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Melancholijnie, obrazowo. Aby nie było za słodko, nadstawiamy rękę lub tyłek, nie pytając losu.
Ładnie kończysz wiersz. Taka optymistyczna ta kolorowa piłka dzieci z sąsiedztwa.
© 2010-2016 by Creative Media
×