Tekst 1 z 8 ze zbioru: Nic dłużny oprócz miłości (2001)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-04-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1918 |
Walczą. Zaparcie. Z tchem na plecach. Czyimś.
Ja nie chcę. Nic na siłę. Nic w plecy.
Zazdrość czyni myśl o więcej.
Rywalizują. Stołki, szafy i ludzie - jedna rasa.
Pozycja pachnie hamletowskim wahaniem.
Posiadanie graniczy z istnieniem.
To drugie niżej. Poniżej poniżeni.
Duma oślepia i ogłusza.
Nie widzieć, nie słyszeć łatwiej.
Domagają się. Każdy ma prawo.
W głowach układają się kolejki za szczęściem.
Podobno coś w zamian. Podobno trzeba zasłużyć.
Miłość towarem, a rzeczy miłością.
Egoistycznie można dowieść wszystkiego.
Nawet śmieszność serca.
2001-06-07
oceny: bezbłędne / znakomite
Walczymy z transmisją zła na świecie. Żeby ten zaklęty przeklęty krąg przeciąć, wystarczy przejąć kompleksową opiekę nad rodzinami dysfunkcyjnymi.
Nie rozdajemy jak Dziadek Mróz 500 plus wszystkim dzieciom jak leci, bo te mają odpowiedzialnego tatę i mamę - i świetnie sobie radzą. Skupiamy się na wszechstronnym wsparciu dla dzieci niczyich
(patrz tekst i tytuł)
Prawo /i sprawiedliwość/ będą tak długo pustostanem, jak długo będzie nam serwowana sztuczna medialna "na wynos" urawniłowka.
Nie wspieramy "fszyskich".
Wspieramy po-trze-bu-ją-cych
Wszystkim??
(vide końcówka)
Oczywiście! Nic ZA DARMO! Rozdawnictwo jak leci każdemu to zakamuflowana forma kupowania /s o b i e ludzi/