Tekst 22 z 61 ze zbioru: Antidotum
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-10-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2102 |
Uznany trębacz z miasta Sorano
wino popija „z gwinta”, co rano,
na ratuszowej wieży,
hejnał gra jak należy,
choć jego trąbkę w domu widziano.
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :-D :-D :-D
Pozdrawiam pana Zbyszka...znad wina kieliszka:)
Skoro tak Pan twierdzi, przyjmuję, muszę komuś zaufać. Wyrażenie "co rano" może być łącznikiem dwóch wypowiedzeń. Taki zabieg można zaobserwować w moich wierszach wolnych, w których bardzo często go stosuję. Łącznik wydzieliłem przecinkami jako wtrącenie, żeby go zasugerować. Mogłem dać kursywę, ale nie dałem... Oczywiście może nie być tych przecinków i prawidłowe zdanie jest wyłącznie z przecinkiem po trzecim wersie.
To tylko gra słów, jak to w limerykach bywa, i daleko im do poprawności językowej, o czym można poczytać. Zalecają trochę luzu.
Co do "z gwinta" nie upieram się, ale że jest to wyrażenie slangowe, tak je zaznaczyłem, Nie udało mi się go znaleźć we frazeologizmach.
Dziękuję.
bef*, atram* - dziękuję miłym Paniom, że coś dla siebie znalazłyście :)))
chriss* - dzięki za interpretację:)
Tak, prawda, jak w tym powiedzonku: "Do widzenia / ślupa [po lwowsku] Gienia, / kup se trąbkę / do pierdzenia..."
Tata podsłuchał to w jednym z katowickich tramwai. Oczywiście w domu przekazał, co miał do przekazania. Niejaka befanusia_di_campi z patrycjuszy lwowskich w wieku lat 2 przechwyciła, co miała przechwycić i powtórzyła ;-) Oczywiście w jednym z zabrskich tramwajów :-)))
Do tej pory nader nobliwa mme b_d_c nie jest w stanie pojąć, dlaczego w domu oberwała później od Mamy (na siedzenie) lanie?
Serdecznie (i z rozbawieniem) :-)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Wszystkim mającym wątpliwości w podobnych sytuacjach sugeruję, by sięgali do tej reguły.
:)
Limeryk z polotem i humorem, a Ty o robaczkach :)