Tekst 81 z 253 ze zbioru: Znak czasu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-01-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3313 |
Tak śpiewałem w lipcu 2012 r
Poniekąd zacne grono
1) Znów podle czasy nam nastały
I prawdy nie ma skąd ich brać
Bo media służbom się sprzedały
Więc kto oświeci dzisiaj nas
Ref : Tę pieśń dedykuje dla artystów
Którym mamony wiecznie brak
Nie rusza więc tematów śliskich
Bo o robotę trzeba dbać
Tę pieśń dedykuje dla artystów
Którym widocznie serca brak
Bo nie śpiewają o Smoleńsku
Bo Smoleńsk kiczu ma dziś smak
2) Dziś takie czasy tu nastały
Że bród wychodzi tu i tam
Dzieci komuchów rządza nami
Których musimy znów się bać
Ref Tę pieśń ……………..
Tę pieśń dedykuję dla artystów którym miast prawdy mamony lepszy smak
oceny: bardzo dobre / znakomite
Poziom literacki ---> ocena
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Piszesz "bród", a w tekście nie chodzi o bród rzeki lub że czegoś było w bród, ale o zwykły "brud" (brudas).
Zapis jest niechlujny pod względem interpunkcyjnym. W pierwszej strofie brakuje przecinków po wersach drugim i trzecim oraz kropki po czwartym. W refrenie brakuje przecinków po wersach pierwszym, drugim, trzecim, piątym, szóstym i siódmym oraz kropek po czwartym i ósmym. W drugiej strofie brakuje przecinków po wersach pierwszym, drugim i trzecim, a kropki po czwartym. Ponadto w drugim wersie pierwszej strofy zasadne byłoby zamienić "ich" na "dziś".
Wykonanie mi się podoba, ale oczywiście z wyjątkiem wskazanego połykania. Walorów literackich oraz poprawności językowej nie oceniam w formie cyfrowej z oczywistych względów.
Okazało się że nie mam nigdzie elektronicznie tekstu zapisanego więc od ręki go ,,machnąłem " bez korekty.
No i wyszło jak wyszło .
więc ja krótko o treści
ma potencjał
drugi wers ,zapisałabym tak ,,i prawdy nie ma skąd już brać"
Dziękuje wszystkim za uwagi - przydadzą się - muszę się dyscyplinować . Dzięki dla Janko za interpunkcję .
Niestety mam coś takiego że gdy wychodzę lub coś robię mam potrzebę przekazywania i publikacji i nie ma czasu na korektę .
Lubię Twój głos Rozarze, ale najchętniej posłuchałbym apolitycznego Rozara. Jeśli miałbyś ochotę, wybierz coś z mojej kolekcji. Podkład muzyczny prześlę pod wskazany mail :)
Myślę że będzie ciekawiej gdy zagram wybrany Twój tekst po swojemu. Dla mnie słuchanie interpretacji tego samego tekstu jest czymś arcyciekawym. Kiedyś tak nawet się bawiłem .
Niestety nie jest u mnie za dobrze z tym śpiewaniem (czasami wyjdzie ale prędzej nie ) i mam cienki mikrofon który niszczy mi gitarę .
Ten utwór został zagrany w studio więc nie jest źle .
Na dniach podejdę do tematu.
Rozumiem że dostałem pozwolenie na publikację wokalną Twego wiersza ? Jak życzysz możemy zrobić autoryzację .
Podkład i interpretacja należy do Ciebie. Już się cieszę na to wykonanie :)
Nie żałuj na inwestycję w mikrofon, a będziesz miał niezwykłą przyjemność nagrywania. Gorąco polecam: Rode NT-USB, B-Stock, Kondensatormikrofon, 165 Euro.
Takiego używam.
to po co - i komu! - publicznie się pisze - i śpiewa??
Ustal, Autorze, DO KOGO ADRESOWANA JEST TWOJA SZTUKA!
Do niewidomych i do głuchych??
(patrz dedykacja)
sobie a Muzom właśnie dlatego, że w ogóle NIE LICZYSZ SIĘ ZE SWOIMI ODBIORCAMI, z ich poziomem wiedzy i oczytania.
BRUD za paznokciami
Każdy Polak ma,
Na salonach jednak
O swe szpony dbasz!
Portal l i t e r a c k i to nie stajnia Augiasza
A guzik mnie obchodzi,
Czy ludzi tych kształcono,
Czy starcy to, czy młodzi.
I prawdy nie ma skąd ICH
/?? tzn. kogo ich? czego ich?/
/chyba raczej JUŻ ?/
brać
(patrz początek tej pieśni ulicznej, dziadowskiej)
Z tą prawdą i jej braniem jest od zawsze tak, że ona /dla szarego człowieka/ była wiecznie za górami, za lasami i zależała wyłącznie od tego,
k t o całą tę prawdę roznosił
ORAZ
od tego,
c o z jego gadek zrozumiał.
Każdy /ustny, pisemny/
- w tym polski, grecki, chiński, starohebrajski -
KOMUNIKAT
j e s t kodem, którego nie odbierzesz, jeżeli tego kodu dobrze nie znasz: NIE ZNASZ NI JĘZYKA, NI JEGO MIĘDZY WIERSZAMI PODTEKSTÓW, NI SŁOWNIKA, KTÓRYM POSŁUGUJE SIĘ MÓWIĄCY/PISZĄCY.
Bo co oznaczają te /wszystkim dzieciaczkom w Polsce znane/ np. piękne słówka:
cracre mia spitulis manore
??
mówimy/śpiewamy/piszemy:
DEDYKUJĘ /nie dla kogo, a/
K O M U
Dedykuję Artystom
Dedykuję Matce
Dedykuję Sybirakom
Dedykuję Wnukom
ITD., ITD.
dzieci komuchuw już żądziły
i nastał nowy rzond niemiły
pora otkopać znóf mogiły
i cykl poftużyć ile siły
Tekst pisany /mówiony, śpiewany/ na kolanie to wzorcowy przykład literatury wsi i ulicy,
K T U R E
żondzom sie własnom logikom
(patrz gatunek literacki)
wcale NIE DECYDUJE jej literacka wartość,
a
- A! -
gust szan. Od-bior-cy.
To dlatego np. taki słynny nie do pobicia kawałek jak
"Przez te oczy zielone, zielooooone oszalaaaaaaałem!"
śpiewa w Polsce statystyczny Każdy, chociaż ma podstawowy problem z poprawnym brzmieniem i zapisem tekstu "Ojcze nasz" czy z innym jeszcze "Mazurkiem Dąbrowskiego",
/którego większość nie zna ;( i w ogóle nie kojarzy z hymnem Polski!/
Jaki Mazurek? Mazurek mazurek?? I kto to Dąbrowski, na Boga żywego?!
Coś co nie miało miejsca chyba nigdy dotąd .
Poza paroma błędami myślę że całkiem dobra - jak na amatora .