Tekst 11 z 93 ze zbioru: Wiersze różne
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-08-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 5471 |
Lawina
Nikt nawet nie wie, skąd się wzięła,
z jakiego szamba wypłynęła
i dokąd zmierza wartkim nurtem,
unosząc brudy niemal hurtem.
Płynie lawina, cuchnie gnojem,
a lud z największym niepokojem
wciąż broni się przed fekaliami
oraz innymi podłościami.
Lawina ciągle szczerzy zęby,
okrutny jad jej zionie z gęby,
chce wszystkich dopaść, zniszczyć, zgnoić
i swoje ego zaspokoić.
oceny: bezbłędne / znakomite
w pierwszym momencie zaniemówiłem! Po chwili zaskoczenia, gębusia pokazała wszystkie ząbki:)
Władasz piórem, jak rapierem. Czasami tak trzeba.
Nazwać po imieniu przykre zjawiska w naturze. Cały czas mówimy o lawinie spowodowanej nagłymi, długotrwałymi deszczami, oraz erozją - nieprawdaż?
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Takiemu rynsztokowemu językowi mówię - nie!
oceny: bezbłędne / dobre
Ze skromności nie będę się wypowiadał nie tylko o tym, co świadczy o poecie, ale również o krytyku i komentatorze.
oceny: bezbłędne / znakomite