Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-02-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2703 |
![](/img/grad_line1.gif)
Muzyka: Udo Vismann, `The Journey of Life`
ZATRACENIE
na dnie szuflady wychłostane piękno
natrętne szkice unikam ołtarza
jakże prostotę wypogodzić w modłach
jeśli nie wieszcza ale dorożkarza
spoglądam z kozła ślady bez wyrazu
grzęznę rechotem zdziecinniałych trolli
niechęć przechodniów zalewa trzewiki
o nieudaczność - `jedźmy` pejzaż boli
spróchniałe resztki dotykają głowy
umysł się wzbrania wertuję w szufladzie
przepijam pewność do taniego - później!
wyświęcam kurzem zatapiam w nieładzie