Tekst 54 z 65 ze zbioru: Ten świat
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-03-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2331 |
patrzysz w oczy swojej ofiary
nienawidzisz
choć nic o niej nie wiesz
ty zabijasz – ona modli się
modli się
za ciebie
jaki bóg każe ci zabijać
i dlaczego zasłania twą twarz
kiedy śmierć wymawia twoje imię
biegniesz z tłumem
błądzisz wśród obcych
upadasz zdyszany
jeszcze możesz się ukryć
na lotnisku zamglonym
w rozpłakanym metrze
na ulicy w ciemności
w szumie w bólu
ale już nie jesteś szahidzie
królem królów
gdyby jednak cud się wydarzył
i twój bóg życie ci zwrócił
co byś ludziom powiedział
gdzie byś wrócił
oni widzieli wyraz twej twarzy
już się nie boją odrazy
zginiesz
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Jest tylko jedna religia, która wciąż trąbi o świętej wojnie.
Co do PL - przywrócenie do życia i tak by go nie zmieniło, niestety.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pytanie tylko: DLACZEGO??
Bandzior "nasz" krajowy niech sobie - za narodu milczącym przyzwoleniem - a niech tam! niech morduje dzień po dniu jak leci! Ważne, że mnie nie morduje!
Za życia średniego dziadka 70-latka w k/raju nad Wisłą pozbawiono nomen-omen życia 70 x 365 x 1 = 25.555 Polaków. I są to szacunki grubo zaniżone, bo bywały lata, kiedy liczba zabójstw przekraczała u nas 600 rocznie i więcej.
Który Wieszcz udźwignie literacko taką rzeź??
To dlatego szahidzi nie mają żadnych skrupułów moralnych. W swoim kraju są świętymi
Żeby skutecznie komunikować się z ludźmi, musisz używać nie swojego, a ich języka
Dobry uniwersalny odwieczny temat