Tekst 47 z 107 ze zbioru: Moje wiersze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-01-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1853 |
Słońce schowało się
zabrało kolor i ciepło
posarzało
dźwięki coraz cichsze
gęsta czerń jak błoto
otoczyła ze wszystkich stron
Cisza bezczasowości
gdy wpatruję się w nią
ona patrzy na mnie
podobno sztuka ratuje przed zagładą
rozum i nauka nie potrafią
Jeszczę śnię
o powrocie do życia i światła
traktuję inaczej historię choroby
tylko tracenie liści przez drzewo
nie wpływa na soki żywotne
Na starość nabiera się podejrzliwości
nie chcę jej wpuścić
do ciepłego wnętrza
a nuż się zadomowi
nie przeżyję klaustrofobii
oceny: bardzo dobre / dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Przykra świadomość (vide tytuł) przemijania to nic wesołego, jasne.
Ale jeśli żyłeś dobrym spełnionym życiem, to czym tu się smucić?
rozum i nauka nie potrafią
(patrz stosowne wersy)
Sztuka jest wyrazem poznania intuicyjnego, które w niczym nie ustępuje poznaniu zmysłowemu czy umysłowemu