Tekst 36 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-02-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2225 |

Rozchylam usta świadomości
czerwoną szminką
tchnieniem westchnień
maluję słowa-
Miłość
Rozchylam uda codzienności
krzycząc dla ciebie
z nieskończoności pożądania
słowem-
Miłość
Mrocznym spojrzeniem
dotykam nieba
jak snu pająka
nićmi szytymi
słowo-
Miłość
Muskam dłonią
krętych ścieżek
niewinnością kroczę
przez zawiłość
i wciąż powtarzam
słowo-
Miłość
oceny: bezbłędne / znakomite
Naprawdę dobre choć nieco wyuzdane.
oceny: bezbłędne / znakomite