Tekst 13 z 74 ze zbioru: Szczęście
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-02-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1613 |
Na morzu emocji porwani przez prąd lęku
Ludzkość płynąca ku sztormom na oślep
Nie zatrzymać się, co by myśli nie zdołały dogonić
By spojrzenie nie zdołało zatrzymać
I by usta nie zechciały zapytać
Uciekamy przed sobą w swoje obce Światy
Przed spojrzeniem, ciepłem dłoni, słowem
Błądząc w samym sobie odcinamy myślenie
Prąd niesie nas na samotne, nieczułe bezdroża
Lęk grodzi cicho drutem kolczastym
W narkotycznym letargu płyniemy ślepo w obłęd
Na samotnych łodziach, tacy sami lecz podzieleni
Prosto w bramę piekła, na złość niebu
Kto pierwszy się ocknie i krzyk podniesie
Usta nie mogą gdy zaniemówiło serce
oceny: bezbłędne / znakomite
Nasz sąd - i osąd - ma znaczenie.
Na samotnych łodziach tacy sami
Lecz podzieleni
Prosto w bramę piekła na złość niebu
(patrz obraz totalnej samozagłady)
A zatem, jak to widzimy, to nie tytułowy strach jest jej /samozagłady/ motorem, a stan naszej hipnozy, uśpienia, letarg.
Czym jest wyłączona świadomość? Brakiem czujności i autokontroli, spowodowanymi de facto bynajmniej nie upojeniem alkoholowym i nie dragami, a... niewiedzą?
Dokładnie kapka w kapkę jak na dziewiczym rejsie "Titanic`a", który przecież beztrosko płynął sobie na kursie kolizyjnym z górami lodowymi!
A góra lodowa to nie kra na Tamizie. Jej czubek nad wodą to zaledwie 1/5 całości, ogromna większość jej masy kryje się pod falami.
W katastrofie zginęło wtedy wraz z załogą 1,5 tysiąca ludzi. Wśród nich NIE BYŁO nikogo, kto w i e d z i a ł, czym jest masa razy przyśpieszenie do kwadratu
Prąd niesie nas na samotne nieczułe bezdroża
(vide scena apokalipsy)
i żadne modły, żaden płacz i spóźnione przebudzenie nie odwrócą nieuniknionego biegu zdarzeń.
Nie śpij, bo cię ukradną!
powiada staropolska mądrość