Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-03-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1765 |
Wyszorowane niebo szczotką ryżową
zapowiada piękny wiejski dzień.
Kruszę młotkiem siemię dla świń
oblewam pomyjami ugotowane ziemniaki
z obory widłami wyrzucam gnój.
Łaciata kręci się niecierpliwi
ogonem smaga twarz
inne palce pieszczą wymię
ściskam kolanami wiaderko
udój pachnie cudnie
przez otwarte drzwi
wdziera się aromat roślinności i ziół.
Jedne zapachy zalatują stęchlizną
drugie nieco słodkawe
kurnik i chlew
rywalizują o pierwszeństwo powonienia
przy murze gnojówka
restauracja dla much
z kurnika zdecydowanie azotem
uderza w nozdrza obezwładnia
chłonę symfonię i śnię.
Tuż przy ganku rosną dziewanny
wysokie i smukłe
według mnie kłamliwe chorowite
wydają trującą woń.
Jedynie oleandry przy gruszy
w nasłonecznionym miejscu
różowe i białe płatki
roztarłszy na dłoni
z przyjemnością wdycham.
Dalej sadzawka ropucha na tronie
dwie zielone żabki damy dworu
czekają na księcia bociana
wiatr wiąże słowa
dwóch wierzb z sitowiem
boją się jesiennych chłodów.
Z zagrody dobiega muzyka
nokturny kur
kuranty koguta
arie świń
basy byka.
Na dużej kaflowej kuchni
gotuje się kociołek z białą bielizną
bulgotanie unosi przykrywkę
wypływa szumiąca fala mydlin.
Tarka w drewnianej balii
niczym rybia łuska
usuwam brud z wygotowanych rzeczy
poruszam się zaciekle
kołnierzyk śwista w dłoniach
kruszą się paznokcie.
Płukane pranie wypuszcza mydlane smugi
potem tylko mleczne
po trzecim płukaniu woda czysta.
Wyżymam kręcę rękawy
aż trzeszczą kości
grube rzeczy maja sto kilo wody.
- Kolorowe powłoczki upierz oddzielnie farbują
za oknem tęcza suszy się na sznurze.
Jest pełnia cykają świerszcze
nie mam siły wyjść na ganek
Morfeusz przygniata do poduszki
jutro muszę wstać wraz z kurami.
,,Ja chciałbym być poetą`
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Pięknie opisaleś czasy, które pamiętam z dzieciństwa, kiedy wakacje na wsi u krewnych...
Z przyjemnością wybrałam się na wycieczkę w te wersety.