W ostatniej strofie z czegoś trzeba zrezygnować, albo "m" albo "się".

A jaka piękna jest piramida jedna z drugą; nawet te całkiem daleko, daleko dalej od Afryki - te np. u nas w Eurazji i w Ameryce! Idea, podźwignięta z niebytu na garbie mrówki-człowieka - oto, co powala na kolana!

Słuszna uwaga z ,,się" - poprawię się :-)
Piramidy są prostą bryłą - można by rzec toporną . Zdumiewa nas ogrom przedsięwzięcia - oraz zastanawia sposób . No i piramid mamy niewiele .
Chrześcijaństwo stworzyło - lub zaadaptowało - nie tylko subtelne formy ,łuki , kopuły , sklepienia ale co ważne rozpowszechniło wszędzie gdzie tylko się pojawiło.
Dlatego tereny chrześcijańskie są na najwyższym poziomie rozwoju . Oczywiście to uogólnienie -jednak jest faktem .
Wiersz miał to zadanie - pokazać zależność rozwoju cywilizacyjnego od chrześcijaństwa.

To jest dobre,jak na rozważanie o wielkości architektury nad małością człowieka wielkiego,który ją stworzył.Tylko zapis jest moim zdaniem niewłaściwy,ale nie ingeruję,w końcu autor jest panem.

(...) myśl której materii brakuje
materię kształtuje najpiękniej

(patrz ostatni dwuwers - cytat z pamięci)

to jakaś kolejna poetycka parafraza znanego z taaaaaaką brodą Marksistowskiego "byt kształtuje świadomość" i vice versa.

Również ta katedra jako ów określony dotykalny byt jest tego żywym przykładem

Miło ze Emilio odnalazłaś wiersz jeszcze sprzed pożaru.
Bronie tu chrześcijaństwa ora tych ideii które w tamtych trudnych czasach były wielki i twórcze.
Sugeruję że podlega ochronie tak jak świnia starej rasy kultura europejska .
Katedra rozumie sie samo przez się - jak się jednak okazało podniesiono jednak rękę .