Przejdź do komentarzyO armii terytorialnej
Tekst 89 z 254 ze zbioru: Najnowsze limeryki dolnośląskie
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-03-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3100

O armii terytorialnej


Minister wojny był w Antoninie,

by z tępych Antków w tamtejszej gminie

stworzyć taką lokalną

armię terytorialną,

co nim powstanie, z kretesem zginie.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No zginie, zginie, bo gdzie się będzie kryć? Pomiędzy karpami? Czyżby Szyszka zrobiła na złość Spiskiewiczowi? A może ta obrona terytorialna to zwykłe mięso? A może to wcale nie ma służyć obronie terytorialnej, lecz obronie PiSlamu przed gorszym sortem? To może wróćmy do dawnej nomenklatury: ZOMO, ORMO? Gdzie teraz stoisz mlaszczący karle? Tam gdzie obrona terytorialna, czy tam gdzie bunkier twój?
avatar
"co nim powstanie, z kretesem zginie" - krótko, jasno i na temat. Brawo!
avatar
To idzie fala!, fala!, fala!
Mundur rozpięty, czapka w ręku, pas na jajach!
To idzie fala!, fala!, fala!
Olewa wszystko, olać może generała!

Lecz czas jak rzeka suwerenowi szybko mija,
a suweren uczy, wychowuje i rozwija!
© 2010-2016 by Creative Media
×