Tekst 12 z 19 ze zbioru: szklany swiat
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-04-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1644 |
Ona
W szkiełach lusteraka,które upadło
jakby życie wymknęło się z rąk,
granice pomiędzy widzeniem a czuciem
określa brzeg tafl szkła,
za którą twarz chowa się w ciele.
Wkula w siebie ramiona
bojąc się,żeby przypadkowość nie nadała jej imienia,
które przylgnie do niej na zbyt długo.
Patrzac na korony drzew przyodziewa się w marzenia.
Otula nitkami wierzby płaczącej.
Cichnie w niej lęk.
Nieruchomieje łza na której siada motyl.
Jej twarz na skrawku tafli lustra,
scalona z fragmentów jej wnętrza,
porozrzucantch po życiu
odzyskuje siebie.
Podchodzi do płaczących dziewczyn,
całuje je w łzy, na których siada motyl.
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo serdecznie :)))
To tylko dobrze świadczy o wierszu :)