Tekst 3 z 4 ze zbioru: Kochana mamo... (Zwrotnik skorpiona)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-04-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1518 |
pierwszy raz od wczesnego dzieciństwa
dziś nie dałem ci prezentu na urodziny
nawet nie złożyłem życzeń
tak jak przystoi twarzą w twarz
wczepiłem się w wiatr z szeptem
niech poniesie w błękit
po którym rysuję patrząc
wspomnieniami
sama mówiłaś że po śmierci
nie obchodzi się
świeczki nabierają znaczenia
zdmuchnięcie blednie z życzeń
dla mnie jesteś
tylko tort już niepotrzebny
2017.04.25
oceny: bezbłędne / znakomite
Błogosławiony cud - takie pióro!
Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite