Tekst 62 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2200 |
Namęiętnośc-usta otwierają
swoje podwoje
czerwienią błyszcząc
ku wyciągniętym fluidom
rozpieszczając zmysły
kochanków
niesforne loki
gdzieś ukrywane
jak myśli czesane
grzebieniem kogucim
o poranku
wyciągnięte stopy
procentowo
krągłości kuszą
jak boska Ewa
pierwowzór Adama
szczytuje
wśród figowych
liści wijących
się jak wąż
syczy -sssssssssssss.
oceny: bardzo dobre / dobre
W pierwsze zwrotce coś trzeba naprawić. A temat stary, ale zawsze wart parafrazy.
Adam i Ewa popełnili grzech pierworodny.Gdyby nie szatan nie byłoby grzechu.
Religia-ja utworzylabym nową religie-taką która byłaby oparta na jednym-DOBRO I WIARA W DOBRO-ZESPÓŁ MORALNYCH CECH ludzkich-zresztą podane jets to na tablicach kamiennych(nie cudzołóż,nie pożądaj etc)to już jest zaczyn do grzechu-co więcej jest spisane,więc o myśli też możesz być sądzona.Ale jest wielu,ktorzy uznali,ze warto się zemścić-i tu walka o sprawiedliwość będzie drugą religią.
Jednak każdy człowiek nauki,też ma swoje preferencje-i to nauka może go zawieść,bo podda się emocjom.
A grzech?Moja definicja brzmi-bez grzechu -pierworodny=bez krwi,bez przemocy fizycznej.Jednak porod już był fizyczny,gdyby wierzyć w cuda.
Tak samo grzech-wydaje mnie się jedyną opcją-przemoc.
Jednak
tO CO DLA KOGOŚ BĘDZIE STANOWIŁO ŹRÓDŁO PRZYJEMNOŚCI TY BĘDZIESZ MIALA ZAKODOWANE JAKO COŚ ZŁEGO,albo większosć FACETOW SPRAWI-że będziesz na NIE,bo on będą na NIE jednocześnie domagając się TAK.
Jezus opisuje ludzi tak-JAWNOSĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA i zgoda.Reszta w Tobie jest kwestią która się rozstrzyga na jakimś poziomie,może naukowym,ale polegniesz.
Uzna ktoś za prostytucję seks oralny-i to uznanie spowoduje,ze będziesz na nie.Swait się porządkuje,więc znajdziesz się w jakimś porządku-swoim.
Ale,jesli chodzi o grzech-to nie jest pojęcia względne-względne jest karania-Jezus jest przeciwny KAROM za grzechy-należy je odpuszczać,ponieważ każdy jest grzeszny.Grzechy są wyszczególnione i zauważ nawet te niepopełnione-nie cudzołóż,nie zabijaj-pytanie podstawowe brzmi-czy za samą myśl o cudzołóstwie można karać-odpowiem-można-tym samym,z czystej zazdrości,albo odpuszczać.Pewnie każdy świety bez skazy odpuści,ale pewnie też nie wybierze związku poważnego,co najwyżej będzie uprawial siwadomy seks.
Jeśli zabijesz czy np. zdradzisz-możesz odpuścić sobie-bo....i tu grzech jest przyjemny,albo zabijesz z nienawiści-i nie będziesz żałować.
to są grzechy-nie jest to pojęcie względne,można odwrócić koło-nie zabijesz-wybaczysz coś(bo zabijanie nie jest zabijaniem muchy)albo nie zdradzisz,tylko wybaczysz-albo nie zdradzisz bo kochasz,albo nie czujesz zdrady,bo nie kochasz.
Zawsze wyjdzie 3.
Tym samym nie bądź zbyt skromna,ponieważ masz swoje ego-piszesz,rozmawiasz,chociaż skromnośc to podstawa,czlowiek zbyt pewny siebie zawsze wychodzi na pajaca.
Ja też dziekuje za komentarze i rozmowę,a odnośnie grzechu najbardziej fascynująca mnie postać to MAGDALENA Z MAGDALI-jawnogrzesznica-lub opętana,albo nie.
A co do grzechu zdrady-nie ma o czym myśleć,podobno kiedy głowa jest pusta zdradza się lepiej,no i zdrada to przyjemnośc ,jak mawiał znajomy ksiądz moich rodziców.Tak więc grzech-musi tego co grzeszy boleć.pozdrawiam.
Pojęcie oznacza-nie to samo co słowo,pojmując za męza np. pojmiesz też zdradę czy będzie trudno?
Pojęcie grzechu-zdrada-bo głównie ten temat toczymy-może być pejoratywne lub pozytywne,pod warunkiem,że chcemy to robić i nie żałujemy=kochamy się-nie ma grzechu w miłości,
Pozdrawiam i poczytaj Annę Karenine,to mniej więcej tak wygląda.Aha i kiedy jesteśmy naprawdę wolni-nie jesteśmy w małzenstwie-przymusowym,to warto probowac pogrzeszyć,aby wiedzieć na czym się stoi,pxniej są o wiele gorsze perspektywy.