Tekst 15 z 18 ze zbioru: Dziecinada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-30 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1745 |
Mam na imię Ciekawość,
na nazwisko Dziecięca.
Cały czas kiedy nie śpię,
ciekawostkom poświęcam.
Wszystko wokół ciekawskie,
no bo nowe dla dziecka.
Patrzę, co robi mama,
gdy szykuje mi mleczko.
Znam już kuchnię dokładnie,
tam się czuję wspaniale.
Ale znam także pokój,
moje łóżeczko małe.
Pytać ciągle nie umiem,
oczy są mym pytaniem
i dlatego tam patrzę,
gdzie się tylko coś stanie.
Jeszcze jestem za mała,
żeby wyruszyć w świat,
lecz z przejęcia drżę cała,
jak to będzie za pięć lat?
A tymczasem pytanie
się nasuwa banalne:
czy to życie mi znane
tak wygląda normalnie?
Czy się dzieci rozpieszcza,
czy je kocha się stale,
jak przestanę być mała,
czym ciekawość rozpalę?
Słyszę czasem tych dużych,
że ciekawość ich zżera!
Może to jest choroba,
którą ja mam już teraz!!!