Tekst 3 z 3 ze zbioru: rozbłękitniona
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-09-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1577 |
Wplotę kwiaty we włosy
włożę zwiewną sukienkę
stopy zmokną od rosy
gdy do ciebie pobiegnę
po łące
Czekasz na mnie na drodze
we wschód słońca wtopiony
nie odróżniam was czasem
tyle ciepła masz w sobie
uśmiech taki promienny
i w błękicie jak ono
chowasz marzeń kuferki
umiem je już otwierać
i dziś właśnie to robię
w dniu urodzin kochany
chcę uchwycić je w dłonie
zmieszać z wiarą nadzieją
i rozsypać pod niebo
niech ci wszystkie się spełnią.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
NIECH NAM NIE ZAGAŚNIE!
A KTO ZA TO NIE WYPIJE,
NIECH ZAKOŃCZY WAŚNIE
I JUŻ LEPIEJ ZAŚNIE!