Tekst 71 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2017-12-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2127 |
wietrzenie pierzyn
- Co ty, Marian, oglądasz? Toć ludzie rzygają, jak on dziób otworzy, a ty się ślinisz?
- Ślinię się, bo u dentysty byłem, jeszcze mnie znieczulica nie puściła.
- Ty się lepiej wytrzyj, bo jeszcze ci zdjęć narobią i patriotą roku zostaniesz.
- Odpierdol się Józef, ja i tak nie patrzę na tę jego morde.
- To na co, Marian, patrzysz?
- Patrzę, kiedy to się skończy.
- A myślisz Marian, że od patrzenia coś się skończy? Pamiętasz, jak Niemce w trzydziestym drugim się zapatrzyły?
- Z książek, Józef, pamiętam. Ale teraz będą nowe książki i nowa historia świata, bo ciągle coś odkrywają.
- Pierzyny chyba. Wietrzą po nocy.
- To trzeba kurwy na przedwiośniu wystawić, żeby szybciej doszły.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Niestety. Muszę kiedyś z ciekawości zajrzeć do nowych podręczników. Ale przedtem powinienem chyba wziąć coś mocnego na uspokojenie, bo obawiam się, że mogę doznać szoku.
oceny: bezbłędne / znakomite
Może to wstyd, ale nie bardzo rozumiem, co ma szybciej dojść. Zakładam, że nie chodzi o to, co napisane.
Nowe książki i nowa historia świata - jasne, że świata. I po co zaczynać od Mieszka, kiedy można od Cezara?