Przejdź do komentarzySymfonia Tartaru (5. Matka głupców)
Tekst 6 z 14 ze zbioru: SONETY
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-12-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1925

Symfonia Tartaru


5. Matka głupców


Już szklanymi oczami Tartar omiatają

w poszukiwaniu matki, która łzę uroni

nad cierpiącymi dziećmi. Przed wszystkim obroni,

o miłości zapewni, kiedy omdlewają.


Poda palec matczyny, żeby potrzymali,

kołysankę zanuci, kocykiem okryje.

Usta krzyczą, złorzeczą, duch za matką wyje.

Gdzieś się matko podziała? Któż głupców ocali?


Gdy im Słońce dopieka, gdy mróz skuwa lodem

gdy od ognia dom płonie, gdy woda zalewa,

matka zawsze się do nich z czułością uśmiecha.


Między piekłem i niebem czas przeczołga głodem,

wykpi, wyszydzi, zrani od prawa do lewa.

Zawsze do piersi matki przyklejony klecha.




Czatyrdah


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękny sonet, formalne wymogi spełnione, a zapis bezbłędny.
Nie wiem, czy pisząc o klesze tulącym się do piersi matki, myślałeś o tym samym co ja.
Natomiast zastanawiam się, czy "Słońce" należało pisać wielką literą. Jeżeli używane jest w znaczeniu potocznym, np. świeci słońce, to piszemy małą. Natomiast jeżeli z kontekstu wynika, że piszemy o planecie, to na pewno wielką.
avatar
Dziękuję, Janko. Jeśli chodzi o Słońce, to kontekst zależy od tego kto czyta. Jeśli kopernikanin, to z dużej, a jeśli ptolemejczyk, to z małej. Przypominam, że w Polsce żyje około miliona zwolenników teorii ptolemejskiej. Nie napiszę o czym myślałem, bo zostanę usunięty z Publixo, Janko. A poza tym, to wszystkie cycki zajęte, Janko.
avatar
Zdumiewa mnie, że Polska to kraj Kopernika. Z obecnej perspektywy, jest nie pojęte, jak taki naród mógł wydać kogoś, kto śmiał przeciwstawić się prawdzie? W dodatku kapłan! O jakże przewrotny jest wielki Siewca. Na ugorze kwiat wyrasta!
avatar
Nie, Legionie, kopernikanin też piszemy małą literą. Chyba że rzeczywiście wszystko zależy nie od tego, kto czyta, ale od tego, kto pisze i jak jest ustosunkowany.
avatar
Tak, masz rację Janko, że zależy od tego kto pisze. To jest prawda, a nie to co ja napisałem wcześniej.
avatar
Zmusiłeś mnie do przeczytania "Czatyrdaha".
Hiperbolizacja tu i tam, u ciebie jak zawsze i wszędzie.
Już miałam nadzieję, że może z matką nie będzie tak źle, ale jednak się nie udało.
Podziwiam pracowitość, Legionie. Forma bez zarzutu.
avatar
Świetne, jak już wcześniej wspominałem, masz talent.
© 2010-2016 by Creative Media
×