Tekst 47 z 204 ze zbioru: Garb
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-12-31 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2472 |
Za Komorowskiego
Nie mniej ni więcej
Kacapem śmierdziało
Ginęły meble telewizory
Zabytki obrazy
A Polaczkom
Rozdano - różowe okulary
A Komorowskiego należy rozpatrywać jedynie w kategoriach obcego wpływu , agentury itp. Wspomnieć należy o wielu innych patologiach.
Największą jednak było totalne szczucie na PiS Macierewicza lub Rydzyka. Wieloletnie pranie mózgów przyniosło jednak tragiczny efekt.
Twoja świadomość też jest tego wynikiem. Tragiczne jest też to że np. kodowcy nie potrafią racjonalnie myśleć i dyskutować.
Jak sie nie otkleita od tych stołków warsiaskich
I nie pomieszkata z Polsko B abo i C czy D
Nigdy tych polakuw nie zrozumieta
Nigdy
Z okularamy czy bes
Ale...
Czy w tej narracji jest t a k ż e miejsce dla np. afery kopertowej za 70 milionów zł? Dla np. gór pieniędzy wydanych na 1241 respiratorów od handlarza bronią? Dla np. wartych kupy forsy areałów przepisanych na Bardzo Ważną Żonę?
Że o całej reszcie nie wspomnę?
Trybun ludu /i ciemnych jak tabaka rodaków/ nie może stać jak ten bocian tylko na jednej nodze
Czarne - czy może jednak różowe - okulary?
(patrz tytuł)
Żeby się nie przewrócić /na równej drodze/ i dobrze czytać to, co przed naszym nosem /jak na talerzu/,
nośmy okulary k o r e k c y j n e.
Co widzi niewidomy?!