Tekst 192 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-01-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1684 |

ZANIECHAJCIE SYNKOWIE
jestem który jestem pół żartem pół serio
dla przyjaciół koniak dla smętnych samogon
warszawska bezczelność odpolszczony gryzoń
utrapienie dupków kornik za komodą
zanim wuj za wujem wypali z haubicy
wykastruję śmiałków pompowanym butem
wytargam za lonty nasikam w pakuły
trzasnę spod ogona satyrycznym śrutem
dotarło przesłanie mierni kaznodzieje
żegnam bez urazy póki surdut czysty
jam europejska flądra bez kagańca
nawracajcie płaszczki fetorem znad Wisły
oceny: bezbłędne / znakomite
Kosiński, Gombrowicz, Zofia Kossak, Herling-Grudziński, Wańkowicz, Miłosz - plus cała setka innych jeszcze nazwisk - oto lista znanych, często wybitnych polskich pisarzy i poetów XX w., którzy wybrali życie na emigracji, bo w swojej Ojczyźnie nie było dla nich miejsca i w tej swojej dookoła polszczyźnie psychicznie się dusili.
Nie znamy tego typu statystyk z ostatnich dekad, co nie znaczy, że ten exodus się nie nasilił. Listę tych kolejnych "uchodźców" spisze następne pokolenie
(patrz końcowe wersy)
Czym jest opuszczenie wolnego kraju, jeśli nie aktem wolności??
to w tej narracji sarkastyczny zwrot do rodaków - i kropka nad "i".
Nie da się żyć tam, gdzie nie ma czym oddychać