Przejdź do komentarzyWali mrozem...
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-02-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1345

Wcześnie rano od balkonu

odgłos zbudził mnie pukania,

to termometr przez te mrozy,

prosił: - Daj coś do ubrania!

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
- Na kaduka! Kto tam puka?!
- Otwórz już! Ja - Dziad Mróz.
avatar
Dobre, skomentuję zdaniem ułożonym przez moje dziecko w I klasie:"W zimie jest zimno brrr." dodam, że zdanie miało zawierać wyraz "zima":)
avatar
Wdzięcznie o zimie.
avatar
Wali mrozem,
Czyś na wozie,
Czy pod wozem,
Od samego rana,
Polsko kochana!

Oj, dana-dyna! ty dana!
© 2010-2016 by Creative Media
×