Przejdź do komentarzyPowrót do miasta cudów 19
Tekst 208 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-05-21
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń628

- A może coś państwu przyniosę do picia?

- Nie wiem. Chcesz to oglądać? - Zwróćiłem się do Damy. Nic mnie nie obchodziło jej zdanie, ale pomyślałem że jeśli ma ziewać, to może ją lepiej uwolnić od projekcji.

- Z tobą, kochany. Tak, tylko z tobą - zrobiła się mętna jak Greta Garbo, w tym filmie co to wiesz, jaka ja jestem ładna i aż naprawdę szkoda że nie można mnie zobaczyć w kolorze.

- Przecież ty mnie w ogóle nie znasz - Zaprotestowałem.

- Ty. tylko ty. Karma - Spoważniała nagle wypowiadając słowo karma.

- Przynieś pan po koniaku - Zawołałem.

- Tylo z tobą. Tylko ty. Tylko z tobą, po koniaku. Tak - Była jak w transie. Myślałem, że ją walnę w dziób. Tą Damę z Samochodu, bo dama - kura przysypiała lekko mróżąc oczy.

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Karma i wiecej.
© 2010-2016 by Creative Media
×