Tekst 16 z 82 ze zbioru: Mury, ściany, parkany
Autor | |
Gatunek | biografia / pamiętnik |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2595 |
ramiona otwiera
zapachem juchtu i słońca -
znów ja - zielone truchełko
po mojemu drżąca
mocno całuję wiatr halny
20.04.2018
w przydługim płaszczu z parkowych alejek,
bukietem forsycji uśmiechniętych płotów
i glinianym garnkiem na suchej sztachecie
jeździ kabrioletem w żółtych rękawiczkach
i staje z radością na zielonych światłach,
zabiera z przystanków pachnące dziewczyny...
i pędzi przed siebie na spotkanie lata.
Pani i Panu, za piękny duet wiosenny.
oceny: bezbłędne / znakomite