Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2310 |
Był raz rycerz, bo miał damę
(powiedzmy, że Manię).
Innym damom bez pardonu
lubił sprawiać lanie
(by czci Mani chlubnie bronić
i kobietom mus przydzwonić) (?)
Zwłaszcza, że kobieta wiotka,
więc z sierpowym się nie spotka (?)
Rycerz owy w stal zakuty
miał prócz Mani manię -
lubił biegać jak z pęcherzem,
harcować nachalnie -
tu trzy grosze, tam trzy grosze,
choć nikt o to go nie prosił.
Zwłaszcza, że przyłbica chroni -
leją w łeb, a blacha dzwoni.
------
Nie pytajcie o kolejne o rycerzu zwrotki.
Już niedługo się okaże, czy lata przez płotki.
Bo wśród dam jest tu Jędrzejczyk - w narożniku czeka...
A gdzie rycerz? Nie widzicie? Przed Aśką ucieka!
*Tekst ze stycznia 2017 - zatem proszę nijak nie kojarzyć z wątkami portalowej `wojny stuletniej`, o której w on czas pojęcia bladego nie miałam i od takowych wątków autorka oburącz się odżegnuje. Amen.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Tadeuszu, Przeczytaj mój dopisek pod tekstem. Mam nadzieje, że nie przemycasz skojarzeń, które widzę niechętnie.
Bardzo dobry tekst, Gruszko.
Rytmiczny, trzymający wątek i nie nadmuchany sztucznością poetyckich środków pod rytm i rym.
A to sztuka. Duża, co tu niejednokrotnie dostrzec można.
To wysilanie.
- sofizmaty
- tendencyjność.
Ahoj! :)
Mogę doradzić - wyluzuj. :)
Moge wobec powyższego rzec -
dobranoc :)