Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1940 |
Muzyka: Massimo Bosco, `24 Agosto`
LENISTWO KOCURA
kot się w butach postarzał kochani
wąs łamliwy rdzewieją hormony
nie ma komu przyłożyć życzliwie
toteż rapier doszczętnie stępiony
mruczy nuda z cholewek hulaki
delikatne się mizdrzy w eterze
no bo przecież od dawna przedszkole
poznikali zadziorni rycerze
więc go czasem ponosi sielanka
tęskni tarczę rozwinąć przed ciosem
śmiałka który potrafił w sekundę
zmienić pióro na topór lub kosę
lecz po chwili ma dosyć potyczek
zbyt leniwy się imać forteli
niepotrzebnie marnując energię
kiedy drzemka już mruga z pościeli
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
choć nie wszyscy kochani to wiemy ;-)
więc nie marudź jak dziadzio piaskowy
tylu ruszaj się ostrzyć rapiery!
Piórko, rozczuliłaś mnie tym "piaskowym dziadziem" :)
Dzięki za komentarze.
"Dziadku, drogi dziadku, nie chcemy jeszcze spać..." :)
"Starość posiada te same apetyty, co młodość, tylko nie te same zęby" - Magdalena Samozwaniec
Serdeczności :)