Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3224 |
Johannes Hadlaub (II połowa XIII w. – początek XIV w.) - Ich was, dâ ich sach (Stanąłem tam, bom postrzegł)
Stanąłem tam, bom postrzegł:
dwóch młodych kmiotków do mieczy sięga.
Rudolf rozsierdzony rozpoczął łajanie.
Kunze go na to ostrzegł:
„jeszcze mi nie sprostała żadna ręka.
twój gniew to puste gadanie.”
rzekł Rudolf: „zalecałeś się do Ellen,
przez którą łez wylałem wiele.
walcz ze mną o swe życie
w niedzielę, przed Ellen obliczem.
twoja to wina, że miłość jej do mnie maleje”.
Na to przerwali swą rozmowę,
i w krótkim czasie wieść się rozniosła kawał.
wiejscy obwiesie zbliżyli się hałaśliwie.
Rudolf doił swoją krowę
i zawołał do tych, z którymi chętnie przestawał:
„pijcie i wspomagajcie teraz mnie gorliwie.
pomagają jemu, dajcie i wy mi większą pomoc,
bym dzisiaj obronił przed Ellen mój honor.
tak chcę wygrzmocić Kunza, tak się w Kunza wwiercę,
że psi będą się mogły bić o jego serce:
i do Ellen nie będzie mógł już płonąć.
„Pozwolić na to nie możem”,
rzekli dwaj najważniejsi i Meier.
„poproście Kunza, by Ellen zaniechał.”
„to być nie może,
dałem jej już kozę i setkę jaj
i ona to największa ma pociecha.”
„za to Rudolf cię wynagrodzi hojnie.”
„powiedzcież więc, jak on mą szkodę pojmie?”
„na kozy dwie i koguta.”
rzekł Kunze: „tak więc uczynię, rada ta dobrze odczuta,
a ludzi szanowanych porady stosuję zawsze kornie.”
Ich was, dâ ich sach
1.
Ich was, dâ ich sach:
in ir swert zwên dörper grîfen junge:
Ruodolf dô begonde in zorne stetchen.
Kuonze dar zuo sprach:
»niemen ist, dem an mir gelunge,
ich hân dînen zorn niwan für getschen.«
Ruodolf sprach: `dû hâst Ellen gemeinet,
nâch der ich vil dike hân geweinet.
hüet dîs lîbes vor mir
an dem werd am sunnentage vor ir.
dîn schuld ist, daz ir hulde gein mir kleinet.`
2.
Sî swigen dar zuo,
daz manz verre vernam in kurzer stunde.
dar kam dörper vil mit grôzem schalle.
Ruodolf malch sîn kuo
und ruoft dien, dien er guotes gunde
»trinket unde sît mir bî hiut alle,
helf man im, sô helfent mir ouch sêre,
deich vor Ellen bejage hiute êre.
ich wil Kuonzen slân,
daz hund in in mügen zem herzen gân:
ern gewirbt umb Ellen niemer mêre!«
3.
»Wir sunz understân,«
sprâchen zwên der wægsten und der meijer:
»bittent Kuonzen, daz er Ellen abe lâze.«
`des mag nicht ergân,
ich gab ir ein geiz und hundert eijer
und bin ir holt recht âne mâze.`
»dâ vür sol dich Ruodolf vil wol mieten.«
`nû lânt hœren, waz wil er mir bieten?`
»zwô geiz und ein huon.«
Kuonze sprach: `daz wil ich gerne tuon:
ich tet ie, daz biderbe liut mir rieten.`
Foto: wikipedia Johannes Hadlaub (Codex Manesse)
---------------------------------------------------------------------------------------
Johannes Hadlaub (także: Johannes Hadeloube) był średniowiecznym szwajcarskim minesingerem. Jak piszą, jego największą literacko-historyczną zasługą jest nowy rodzaj pieśni o charakterze ballady.
oceny: bezbłędne / znakomite
Wspaniały przekład. Włożyłaś w to serce. A tłumaczenie bardzo trudne.
Zanim doczytałam do końca, do notki historycznej, pomyślałam - czyta się ten wiersz jak balladę :)
Pozdrówki serdeczne :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale czy tekst nie jest wdzięczny? Mnie spodobał się bardzo ten humor. A tu jakby prawie nikogo nie śmieszył?
Z racji rymów musiałam niestety od siebie trochę dodać, bo przy krótkich wersach tłumacz nie ma dużo możliwości. U mnie Kunze chce się w Rudolfa "wwiercić", rozszerzyłam jego wypowiedź, że chce go zlać, z uwagi na rym "serce". Zawsze mi trochę szkoda, kiedy za bardzo się wychylam z przekładem. A także "przy Ellen w niedzielę" jest u mnie zapisane jako "w niedzielę przed Ellen obliczem". Z kogutem też nie było łatwo. :)
walcz ze mną o swe życie
na wyspie w niedzielę, przed Ellen obliczem.
ak chcę wygrzmocić Kunza, tak się w Kunza wwiercę,
że psi będą się mogły bić o jego serce:
i do Ellen nie będzie mógł już płonąć."
oceny: bezbłędne / znakomite
nie dość, że musisz tekst zmieścić w dokładnie tej samej formie graficznej, wersy zrymować, oddać właściwy przekaz, maksymalnie zachować kolorystykę słowa i nastrój,
to jeszcze wszystko to napisać, używając "terminologii staropolskiej" /stylizując każdą frazę tak, by brzmiała jak 8 stuleci temu/
To magiczna sztuka - i mistrzostwo świata!
Raz Rudolfa Kunze siecze,
To znów Rudolf atakuje
Wśród uników, stójek.
Czym się skończy ta siekanka?
Z trumną czeka już bogdanka.