Tekst 19 z 32 ze zbioru: ja
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-05-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1236 |
wsiadasz do auta
głuche trzaśnięcie kończy
tę scenę
jedziemy w nocy
w głośnikach Pezet gdyba
o końcu świata
ani razu nie spojrzałaś
ale chwytasz moją dłoń
lubisz czuć się bezpiecznie
na skrzyżowaniu wiecznie czerwone
może to się dobrze składa
pocałunek wisi w powietrzu
i chyba to zrobię bo jutro nic mnie nie czeka
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Krąży w sercu jak ten trunek.
Nocna jazda z trzymanką za rękę, w twoim samochodzie strzelająca drzwiami liryczna (??) "ty", Pezet /w radiu/ śpiewa o końcu świata,
a na skrzyżowaniach tylko same światła czerwone, i po jutrze nie ma co czegoś dobrego oczekiwać...
To dokąd jedziemy
i po co
nocą
??
Te damsko-męskie związki, gdzie para to figi i podwiązki, niedaleko zajadą ;(
Na Powązki
(patrz tekst i tytuł)
C O byś zrobił, chłopcze
??