Tekst 135 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-05-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1283 |
martwię się o ciebie poezjo
płynąca słowami wielu znaczeń
jak łódki z suchych liści
dryfujące między łabędziami
to znów w brudnej kałuży na dworcu
marszczysz błękit kożuchem zastoju
niekiedy wyglądsz śmiesznie
jak facet w przebraniu
z sylikonowymi cyckami
zamiast twarzy
by za chwilę pachnieć
jak kredens u babci
orzechami miodem i jabłkami
i patrzysz na mnie
czerwoną czystością
nalewki z dzikiej róży
oswojonej obłym kształtem karafki
w towarzystwie niemieckich talerzy
ze swastyką w krogulczych szponach
http://youtu.be/cm9Pvp0DTyI
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Dawno nie miałem tak obrazowego i miłego duszy- wspomnień czytania.
Jednak ta swastyka-końcówka wiersza odebrała mi i zakłóciła obraz poezji w rożnych pokojach mego bywania .
Rozar, musiałbyś mieć babcię, która po okupacji gdzieś zdobyła niemiecki serwis do kawy...
talerzyki były cechowane pod spodem swastyką w szponach niemieckiej wrony. I właśnie w sieni, między częścią mieszkalną, a ogrodem, u babci, pachniało miodem i jabłkami...
Czasami ze zwykłych spraw można zrobić kawałeczek... poezji.
Wystarczy umówić się z poezją na krótki spacer po myślach... taki romans zawsze kończy się wierszem :)
Środki poetyckie, emocje, przemyślenia.
Z całą pewnością inaczej bym go zwersyfikował i technicznie ułożył.
Tak zapisany, nie daje oddechu.
Ale to kwestia indywidualnych gustów.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz słowa na dzień dobry)
Pomyślmy...
Poetę?? Przecież jest jej twórcą! Kowalem własnych wyrobów! Nie produkowałby bubli, gdyby mu się nie podobały i nie byłby nimi zachwycony!
Czyli poeta odpada...
To może ta poezja martwi Czytelnika? No, ale ten czyta tylko to, co lubi i NA CO MA OCHOTĘ! To, co czyta, jest Mu miłe.
KOGO MOŻE WOBEC TEGO MARTWIĆ??
Apollina! Boga miłości, piękna, śmierci, zarazy, poezji, kawalerów i wieszczek /te to dopiero były natchnione!/
Dopiero z boskiej perspektywy jest się czym martwić :(
Co?
Boskie Apolla zmartwienie wyraźnie stoi w sprzeczności z nagłówkiem wiersza, bo /z ludzkiego punktu widzenia/ trudno i martwić się, i jednocześnie cieszyć z jednego i tego samego powodu.
Zamysł i realizacja bez pudła.
..............................
O ile coś się zrobi z tytułem