Tekst 35 z 139 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-06-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1623 |
O Tobie, mój świecie
piszę niedyskretnie -
otwieram ramiona -
wtedy obnażona
słabość, która we mnie.
Boję się - pobladnie
nago - w dziennym świetle.
Zasyczysz: “Przez ciebie!”
A mnie trzeba światów
muśnięć, aromatów,
zatrzymanych w zmysłach.
- Świecie! Kropla prysła!
Nie patrz! Nie patrz, gdy...
- Atrament? - Nie. Łzy.
oceny: bezbłędne / znakomite
Zatem dziękuję :)