Tekst 204 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-06-28 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1846 |
Idę z grupą żółtą
Obudzony o poranku wychodzę z namiotu
Słońce tuliło mnie w swoją ciepłą twarz
I wtedy uczucie szczęścia poniosło do wzlotu
Którego nie uchwyci żaden malarz
Przydrożne rzepaki prowadzą do wodopojów
I oto marzenia błądzą w zachwycie
Z którymi wyruszamy o poranku na szlak boju
Zbierając rosę na oczu przemycie
Teraz co zebrałem skryte głęboko jest we mnie
Przemienione w aureolę zabiegu
Oddalam się powoli od zziębniętego świata
Zauważam nowy oddech do biegu
Bratki w ogrodach wymownie szeleszczą o wierze
Co góry w dolinach ozdabia kwiatem
Żółte aureole przy znaku szepcą pacierze
Że Bóg naszym Ojcem a człowiek bratem
skryba021