Tekst 12 z 26 ze zbioru: Świat napiera /poezja faktu/
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-07-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1271 |
kowalski coraz częściej zapada się w głębokie
milczenie
znudzony przeszukuje kanały w telewizorze
wszędzie z prawem walczy prawo i same reklamy
duszno
dlaczego z takim pośpiechem to lato rozkwitło
sąsiedzi całą rodziną poszli na wojnę polsko-polską
głupi czy nadzwyczajna kasta
kto ich tam wie
chyba już dawno zabili sprawiedliwość
jej smród przywabia natrętne muchy
zamyślona patrzę na kowalskiego
- to nie tak
on patrzy z wyrzutem na mnie
spotkaliśmy się w środku snu w przerwie na papierosa
nagle znikł chyba powrócił do siebie
nie zdążyłam mu wyjaśnić że krzywiłam się na kogoś innego
jego sąsiedzi właśnie wrócili
nikt nie zginął
ale teraz zbierają kamienie
Nie umiałbym tak ubrać w poezję, dnia dzisiejszego.
Chrzanię o ptaszkach i księżycach, a tu tak trzeba o życiu.
Zawsze pozostanę pod urokiem Twojej poezji, choć niejednokrotnie wsadzłem Ci szpilę za konstrkcję i sposób konwersacji z czytelnikiem. :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite