Tekst 11 z 26 ze zbioru: Świat napiera /poezja faktu/
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-06-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1313 |
nie uwierzyłbyś wieszczu
że już wszystko się spełnia
i obywa się bez wieszania
zresztą drzew by nie starczyło
tyle tu owoców zepsutych
ukrywanych przerabianych
kłopotliwe jest rozpoznawanie
są jak ulęgałki
w tym jednym miałeś rację
że przyjdzie taki czas
i opanujemy schody
nareszcie ci ze szczytu schodzą nisko
następcy siadają obok nas
ale czy mówią nam prawdę ci nowi
funkcyjni ze zgolonymi pejsami
wszystko przewidziałeś
ale nie takiej ilości opętanych
którzy za wszelką cenę chcą powrotu
na szczyt
ledwie odchuchaliśmy rodzinę
zakodowali ulicę
chwilowo ich wodzowie zaplątali się
w sieci własnych intryg
zapewniam cię poeto
że my z głowami do łopaty
pilnujemy schodów jak ostatnich marzeń
bo stare kejkuty nie odpuszczają
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: dobre / słabe
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre