Tekst 61 z 69 ze zbioru: Tajemnice Życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-07-17 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1140 |
Pragnę zaśpiewać Ci tę piosenkę
Zaśpiewam ją tylko dla Ciebie
Pragnę byśmy kroczyli razem przez wieczność
Gdzie słońce namiętnie dotyka ziemi
Tam, pod zachodem słońca, będąc razem z Tobą
Tam opowiem o wszystkich moich snach
Tak, jakby biały śnieg topniał na Twoich ustach
Opowiedz mi o swojej Miłości
Opowiedz mi co Cię smuci
Wskaż mi drogę, na której Cię znajdę,
A opowiem Ci jak bardzo Cię kocham
Chcę znów usłyszeć Twój głos
I cieszyć się pieszczotą Twych słów
Chociaż nie ma we mnie świętego
Będę Cię słuchać raz za razem
Krocząc razem przez Wieczność
Nie bój się, nigdy Cię nie zranię
Nie obawiaj się, że kiedykolwiek Cię zostawię
Tylko wskaż mi drogę, na której Cię znajdę,
By opowiedzieć jak bardzo Cię kocham.
Piosenka o nowej to chuci,
Więc sobie przed nami nie klękaj -
Nie mamy twoich papuci.
Czyli na nasze: w tych akurat tajemnicach (patrz nagłówki zbioru i wiersza) poza ogranymi deklaracjami nie ma żadnej ni melodii, ni do rymu, ni do taktu, to co tu jeszcze śpiewać
"Wskaż mi drogę na której cię znajdę"
w zestawieniu z informacją uzupełniającą:
"Chociaż nie ma we mnie świętego"
(patrz kolejne wersy - cytuję z pamięci)
budzi wesołą konsternację, a podobnych poetyckich kwiatków mamy tu więcej