Tekst 11 z 41 ze zbioru: O małym człowieczku
Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-07-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1549 |
prawdopodobnie granat nie był kolorem
tylko stanem umysłu gdzie wszyscy
wylecieli w powietrze
a ja zostałem z niebieścieniem oczu
wreszcie
jestem niczym
taki stan
ten to ma dopiero siłę
czegokolwiek
co ludzkie i nie jest obce
nawet źle i wietrznie
ale trochę moich obrazów wychłepcę
jak świnia zrobiona
z zaczarowań na farmie marzycielskiej którą mam
się przyda
bo świat lubi tanie dramaty
beznadzieję i szmaty
i granat
jako wybuchowy stan
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Podoba mi się, ale co ja tam wiem, przecież się nie znam :P hahah
Pozdrawiam :)