Tekst 14 z 22 ze zbioru: Moje fotografie
Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-08-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1903 |
foto: © j.s. `nie strasz, nie strasz, bo...` 2016 r.
Zawsze, kiedy spotykam kogoś, kto wynosi się nad innych wiem, że mam do czynienia z człowiekiem z kompleksem niższości.
Agatha Christie
pieniaczka
przez zaciśnięte gardło
i żółte zęby na zawiasach
miota groźbami w szklane ściany
monochromatycznie nudna
w spranych szmatach z lumpeksu
chce błyszcześć w błocie
które sama zrobiła
znow się skończyło zanim zaczęło
miłość od zawsze poza nią
.
oceny: bezbłędne / znakomite
Przeczytałam z zadziwieniem. :)
Cóż, jak jest akcja to i jest reakcja ;-)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję :) :)
zamiast poprawnie "znów", napisałam "znow"
:) :) :)
oceny: bezbłędne / znakomite
PS. Popraw, w oryginale, literówkę "błyszczeŚć".
To mimo wszystko jakiś plus, bo przynajmniej w jednym jest... stabilna :D
Dziękuję, Hardy :) :) :)
PS w oryginale jest poprawnie, źle przepisałam.
.
Z serii " Ciocia Dobra Rada " - szkoda życia na szarpaninę :P
Miłego wieczoru:)
Podobno interesujesz się horoskopami, to znasz ten archetyp - skorpion z ascendentem w lwie? ;-) To już wiesz, że taki osobnik nigdy nie zaczepia, ale zaczepiony, kiedy to zaczepianie przestaje go bawić, wtedy... :) Resztę podpowiedzą Ci gwiazdy :)
Dziękuję za odwiedziny. Miłego wieczoru :)
Nie dlatego,że plebsem są komentujący, tylko Ci, co natychmiast przypinają się do czytania, bo fajnie jest... zadymka (patrzę na rejestr wejść)
Ano pisałem. Takie miejsce, jak użytkownicy.
Słowa mądrego nie napiszą, a radochę mają, bo tak naprawdę wcale nie żyją literaturą.
Nie chcą wiedzieć, jak pisać lepiej i jak doskonalić się (jakiś oszołom nawet popełnił na ten temat wierszydło kompletnie nierytmiczne i cienkie, jak dupa węża).
Apeluje tylko cymbał, do serduszka, a wiersze jednak pisze się głową, umiejętnościami i talentem.
Kochają więc takie akcje.
To jest dobrze napisane.
Metaforyka i konstrukcja są dobre.
Mam czasami wrażenie, że żółć przeważyła nad rozsądkiem poetyckim i dobrym gustem.
Ponieważ jednak nie wiem (a prosiłem o wyjaśnienie), co skłoniło Cię do takich, a nie innych, sformułowań, to treści i zasadności nie ocenię.
Grafomani, głupki i sercowi portalu literackiego - łączcie się!
Byłoby krócej :)))
"Nie chcą wiedzieć, jak pisać lepiej i doskonalić się."
Dawno doszłam do tego wniosku i od tamtej pory jest mi lżej. A kto powiedział, że trzeba chcieć się doskonalić? A jak się jest zadowolonym z takiego stanu, to co? Krytyk się narobi, napisze wskazówki, a tu tylko be. W pewnym momencie widać, gdzie warto zastanowić się nad czyimś tekstem i szczerze podsunąć wskazówki. A gdzie tego nie chcą, to bez sensu. Najgorzej, że wtedy zaliczają cię do TWA, bo... nie chwalisz.
Zapomniałam napisać wcześniej, że zdjęcie piękne, na pierwszy rzut oka nic konkretnego nie widziałam.
"To jest dobrze napisane.
Metaforyka i konstrukcja są dobre".
I tyle mi wystarczy, a nawet mnie zaskoczyłeś, bo myślałam, że znowu mnie "zjedziesz" jak św. Michał diabła.
Naprawdę, nie rozumiem, coś się uczepił tego kontekstu. Przecież mój / tu jak tam ktoś chce, niech se nazwie/ nie ma takich wartości literackich, żeby do niego podchodzić naukowo, bo tylko wtedy kontekst byłby ważny.
Pozdrawiam z :)
Ja mam styk komentowania, jaki mam.
Szlag mnie trafia, kiedy się ciska komuś istnienie portalu literackiego, który jest tylko polem odreagowywania dla frustratów.
Dla mimoz, przekonanych o własnej genialności.
Ja popełniam błędy i o nich mówię.
Kiedy się nie zgadzam z oceną utworu, to bronię go w obronę w sposób merytoryczny.
Nie atakuję komentatora, tylko jego argumenty.
Tylko często dochodzi do sytuacji, że atakuje się autora, a ja jestem choleryk.
Proweniencję tego wiersza już znam.
I się z ideą zgadzam.
Mimo to uważam, że miejscami jest zbyt dosadnie, agresywny.
Zobaczyłaś :) super i to w pewnym sensie jest ten "kontekst", o który prosił Puszczyk :)
A ja chcę się doskonalić i lubię jak ktoś merytorycznie skrytykuje i jeszcze pokaże, gdzie jest "kicha" :)
oceny: bezbłędne / znakomite
W moich gronach, mówi się o takiej kobiecie: Rura. Czyli to świetny wiersz o rurze.
Tak właśnie, prawidłowo zrozumiałeś :)
Jest takie niemieckie przysłowie (z góry uprzedzam, że mogą być błędy)
"Wer selbst im Glashaus sitzt, soll nicht mit Steinen werfen"
w dowolnym tłumaczeniu : kto siedzi w szklanym domu, niech nie rzuca kamieniami. To stąd ta metafora w trzecim wersie.
Mnie się zdarzy w poezji napisać "kurwa".
Tu idzie o klimat, Legion.
Taki dziś współcześnie agresywny w stylu partii rządzącej i pani Pawłowicz.
Ja wiem, ze z wrogiem dobrze jest walczyć tą samą bronią, ale...
I są szczęśliwi, kiedy wchodzi się w ich język.
Wierz nie jest przesadnie agresywny.
Nie pluje jadem, nie używa klasycznej mowy nienawiści.
Ale jakoś wpisuje się w jej klimat.
Przez udrożnione gardło,
i mleczne zęby przed wypadnięciem
gulgocze matczynym mlekiem
wielobarwna nuta
w śnieżnobiałym pampersie
chce matowieć w locie
który wykona sama
znów się zaczęło, zanim się skończyło
matczyne mleko rozlane
Umarłam ze śmiechu, masz mnie na sumieniu
:D :D :D
Ps a poważnie, bardzo Wam dziękuję z dyskusję. Naprawdę, fajnie czytać o Waszych wrażeniach, znaczy że tekst nie jest do d... upss... znaczy do tego miejsca gdzie się kończą plecy :)
Buziaki*
Jeśli z Twojej autopsji, to bardzo Cię rozumiem.
Pozdrawiam z :)
Znam ten typ...straszne "zołzy" :P:P:P
Jestem lwem z AS w lwie...więc dopiero to ja mam "przepieprzone", i to do potęgi entej :P:P:P
nie: straszne "zołzy", tylko straszne zołzy :P
Jakoś się dogadamy,
jeśli lwa wspólnego mamy ;-)
oceny: bezbłędne / znakomite
Fenomen z pogranicza ostrej psychiatrii, i aż dziw, że wysoki sąd nie kieruje takich na obowiązkowe leczenie w Tworkach